Damian Kowalski
|
[2007-05-18]
|
BLS i jego ikona czyli Zakk Wylde to kawal poteznej dawki dobrego rocka!!! Szlifowanie umiejetnosci u boku samego Ozzy'ego to nie lada wyczyn i kunszt w dobrym tego slowa znaczeniu.Jezeli ktos uwaza ze to czcze slowa to zachecam do posluchania piosenek I.Santor (oczywiscie z pelnym szacunkiem dla wymienionej)...Pozdrawiam DEMAR z Katowic.
|
tommyrip
|
[2007-03-03]
|
Do Trooper'a
eee...koleś coś Ci się pomieszało chyba...słyszałeś wogóle te płyty?? słyszałeś no rest for the wicked?? jak nie to posłuchaj sobie np. tatooed dancer : ten pokręcony, genialny riff, no i solo... nie mam nic do bls, wręcz przeciwnie - uwielbiam tą kapele, ale jeśli miałbym stwierdzić gdzie zakk był kreatywniejszy to obstawiałbym pierwsze lata jego muzycznej kariery
|
Marek Zet
|
[2006-02-05]
|
BLS jest może nieco kiczowate, ale to żeby można było się zdystansować.Uwielbiam Zakk'a i BLS.Trzeba być na koncercie żeby pojąć idee tej rodziny dziedziczącej spóściznę Black Sabbath.Ostra jazda bez trzymanki.
p.s. gyby piwo było robione z chmielu..to by ludzie po nim żygali!!Chmielu dodaje się aby zredukować grzybi swąt drożdży;)
|
Bad Guy
|
[2006-01-13]
|
Hmm... Zespół Zakk'a właściwie nazywa się Black Label Society, ale nevermind... Dobra kapela, genialne riffy, ale niestety wokal Wylde'a niezbyt mi się podoba, wyczuwalna inspiracja Ozzy'm która brzmi chyba jeszcze gorzej, niż on sam.
|
Trooper
|
[2005-12-29]
|
No tak.Zakk Wylde rządzi!Nie jest on może najoryginalniejszym gitarzystą na świecie,ale jednak to co robi z gitara...Potrafi zarówno przysłodzić balladkami,jak i urwac łeb potężnymi riffami i brzmieniem.PS:to co zrobił z Osbournem uważam za nieporozumienie,dopiero w Black Label Society pokazał naprawdę klasę.Cholera,uwielbiam gościa:))
|
Voit
|
[2005-11-24]
|
dla mnie zakk to gitarowy szaleniec ( w dobrym tego slowa znaczeniu ) gra jakby urodzil sie z gitara, jego gre poznalem dzieki temu ze jestem wielkim fanem ozzy'ego. Facet po prostu wie czego chce i umie to realizowac w swietny sposob
|
Sebastian Król
|
[2004-12-07]
|
Zakk Wylde to jeden z najlepszych gitarzystów na naszym globie. W dźwiękach jego gitary słychać wpływy dawnych mistrzów "wiosła", takich jak Hendrix czy Rhoads a jednocześnie jest on bardzo oryginalny w tym co robi. Najbardziej rozpoznawalne są jego słynne flażolety i mocne riffy, które miażdżą potęgą. Zakk potrafi też być liryczny, spokojny. Na jego pierwszej płycie "Pride and Glory", słychać wpływy Allman Brothers a Book of Shadows jest tajemnicza, miejscami smutna i nostalgiczna. Dorobek Zakka jest bardzo bogaty, wspólne płyty z Ozzy Osbourne'em, płyty solowe, Black Label Society(najważniejsze jak dla mnie), grał nawet w filmie (Rock Star, epizod). Zakk jest znany również z zamiłowania do złotego napoju wyrabianego z chmielu:) i przerzucania żelastwa na siłowni. Kiedyś, gdy miał grać w filmie,wspomnianym przeze mnie wyżej, reżyser powiedział do Zakka: "Twoją rolą będzie gra na gitarze, podnoszenie ciężarów i picie piwa", Zakk się zdziwił i spytał tylko: "...i ty mi chcesz za to płacić???" Ale najważniejsze w charakterze Zakka i w jego muzyce, jest jego bezkompromisowość. I za to m.in Go cenię.
|